Jakiś czas temu zaczęłam podpytywać się chłopców o ich opinie na temat ...
- A co byście powiedzieli na to, gdyby Seler się do nas wprowadził?
- No exrta! - odpowiedzieli zgodnie
- Mamy takie duże mieszkanie, a tak mało ludzi tu mieszka .. - dodał Marian po namyśle
No tak, całe 39 m2 i tylko 3 osoby - to stanowczo za małe zagęszczenie
Decyzja odkładana od marca.
Najpierw nie, bo Święta, potem komunia Krzysia, zakończenie roku szkolnego, potem wakacje ... Zawsze było coś, przez co decyzja była przesuwana.
Życie pisze własne scenariusze.
Od dni kilku Seler mieszka u nas, a raczej z nami.
...i wszyscy są zadowoleni.
Miłe wieczory - bez patrzenia na zegarek, bo rano nie wstanie do pracy.
Miłe poranki - bo ktoś słyszy za mnie budzik i obudzi buziakiem, a nie zrzucając z łóżka.
Wspólna kawa z rana.
Miłe śniadanko chłopców - bo z wujaszkiem.
Babcia w lepszym humorze - bo ma dodatkowa godzinę na spanie, zanim przyjedzie do szkrabów.
Ogłaszam zatem nasz nowy rozdział za rozpoczęty.
Trzymam kciuki! I się cieszę:) Miłych przytulanek, pobudek i śniadań, wielu miłych wspólnych chwil Gosiu:)!
OdpowiedzUsuńA już myślałam, że zaproponuję żeby zamieszkał ze mną. Albo ja z wami. Albo wszyscy się przeprowadźcie do mnie. mam wolny pokój od października! Nie? Hmmm...trudno. Gratulacje i miłych poranków.
OdpowiedzUsuńMoni - DZIĘ - KU - JE -MY
OdpowiedzUsuńPieprzu - pewnie i dla ciebie miejsce by się znalazło, wszak moje mieszkania maja tendencję do rozciągania się. Albo my do ciebie ... brzmi kusząco ;) ...
Buziakujemy
Gratulacje i najmilszych pobudek na świecie.
OdpowiedzUsuńGosiu - dziękuję.
OdpowiedzUsuńSą najmilsze i mam nadzieję że już tak zostanie :)
Oby Wam się dobrze działo:)
OdpowiedzUsuńNivejko - AMEN
OdpowiedzUsuńChociaż tutaj jakieś miłe zmiany - oby tak dalej:-):-):-) Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńBiedroneczko - oj miłe :)
OdpowiedzUsuńDziękuje.
Pozdrawiam cieplutko
I super! Super, że sie tak zgraliście i że chłopcy Selera uwielbiają i w ogóle :)
OdpowiedzUsuńJak ja lubię takie piękne historie.
OdpowiedzUsuńGratulacje!:)
Didźejko, ja z Selerem wysiadam w przedbiegach (jeśli chodzi o zainteresowanie chłopców) i dobrze mi tak.
OdpowiedzUsuńIda - jak z komedii romantycznej.
Kiedyś, jak mnie najdzie na wspominki, to jeszcze was uraczę historią jak go znalazłam :)
Całuski dla was
Cieszę się.Bardzo.
OdpowiedzUsuńKasiu - wróciłaś :)
OdpowiedzUsuńJa też się cieszę
Buziaki