Strony

poniedziałek, 13 września 2010

15 LAT I INWESTYCJA DŁUGOTERMINOWA

- Dostałam 15 lat
- Za co?
Chciałam odpowiedzieć że za darmo, ale rozmijałoby się to z prawdą.
- Za 60 zł!

Pół godziny wcześniej
- Ma pani niezły MEKSYK w oczach - odparł lekarz wydający zaświadczenia dla kierowców, spoglądając na moja ostatnią receptę okulistyczną.
- Czy oprócz pięknych oczu, posiada pani ...
- Owszem, urok osobisty i dzieci szt 2 - odpowiedziałam nie czekając aż dokończy pytanie.
- Ale ... chodziło mi o wady.
No i się wydało. Całe życie może nie, ale na pewno odkąd pamiętam, uważałam swoje piękne oczęta za jedną ze swoich zalet, a nie wad! Może nie działają jak powinny, ale prezentują się niczego sobie. Tak przynajmniej myślałam.

- Czy pani wie, że nie powinienem wystawić pani zaświadczenia na dłużnej niż rok ?!
Tu zatrzepotałam rzęskami swymi, chociaż nie z taki zdecydowaniem, jak bym to zrobiła 10 minut wcześniej, zanim poznałam kolejna ze swoich wad.
- A pani chce żebym przedłużył pani prawo jazdy o 5?
- Nie, absolutnie! Ja poproszę bezterminowo. - Tu wykorzystałam swój uśmiech nr 3, w obawie że oczy nie zadziałają no i słynną minę kota ze Shreka.
- No to dam pani 15 lat.
- Dziękuję - odparłam nie zdradzając swojego wewnętrznego entuzjazmu, który gdzieś tam głęboko fikał koziołki i wiwatował z radości.
- Pewnie i tak wcześniej będzie musiała panie zmieniać dokumenty - dodał uśmiechając się pod nosem
Czyżby wiedział o czymś, o czym ja również powinnam?
- Pewnie będzie pani zmieniała adres. Do jakiejś willi się przeprowadzi...
- A tak, tak. Aktualnie czekam na wygrana w totka.
- Proszę pani, jaki totolotek. Chłopa trzeba odpowiedniego znaleźć! Bo proszę pani. Mężczyznę należy traktować jak INWESTYCJĘ DŁUGOTERMINOWĄ.
No i teraz już wiem, dlaczego mieszkam w wieżowcu, a nie w willi z ogrodem :)

P.S. Moja  własna, osobista Inwestycja Długoterminowa, zagroził(a), że kiedyś będziemy mieli domek. Wczoraj nawet taki jeden oglądaliśmy, w ZOO niedaleko żyraf i tygrysów - od razu z ochroną :)



Na zdjęciu mój nowy sąsiad LEW z łódzkiego ZOO.