
Aplikacja w telefonie pokazuje że odczuwalna -6'C i to by się zgadzało.
Pogoda jak na wyspie. Zimno, wieje. Jak pada to parasola się nie opłaca wyciągać. Ja wyciągnęłam 2 razy - pierwszy i ostatni. Po przejściu 3 metrów już był połamany.
Chyba trzeba by wysłać do Chin informację o wymaganych właściwościach. Ale to kiedy indziej.
Poszła rodzicielka pod szkołę po potomka.
Zaczął padać - UWAGA - śnieg.
Padał całe 15 min. Może nawet i 18.
Dzieci na ten widok oszalały.
Każde wychodzące ze szkoły skakało, piszczało, krzyczało - tak żeby wszyscy którzy nie zauważyli, wiedzieli
PADA ŚNIEG
Byłam przekonana że Marian jako osobnik przez większość życia swego wychowany w Polandii, nie specjalnie się tym przejmie.
W jakże wielkim byłam błędzie.
Podekscytował się tym faktem tak bardzo, ze aż zrobił śnieżkę co by bratu swemu pokazać, wszak ten zagilany w domu pod kołdrą to i okazji na podziwianie cudu pogodowego nie miał.
A jak już zaprezentował ...
- Mamo, schowam ją na pamiątkę, do zamrażalnika.
Kurtyna
Bałwan znaleziony w sieci
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz