Dzieci może nie są najczystsze, ale nakarmione, wyśmiechane, wyprzytulane ... Teraz niektóre już smacznie śpią, inne dopiero się zbierają.
Moje dzieci okazały się najwspanialsze na świecie.
Wiedziałam oczywiście o tym wcześniej, ale dzisiaj przeszli samych siebie. Szczególnie Krzyś.
Przy nich mogłabym mieć jeszcze kolejną 2-kę ;) (żartowałam).
A Olka już jest.
Cała i zdrowa.
Nie za duża, nie za mała. Taka w sam raz.
Mam i młoda czują się dobrze.
Dziękujemy za wszystkie kciuki i finger crossy.
A oto i ona w całej okazałości
No dobra, może nie w całej, ale najważniejsze jest ;)
Wszystkiego co najlepsze w zyciu dla Olki, a dla pozostalych .... serdeczne gratulacje.
OdpowiedzUsuńMilego weekandu