Dzisiaj będzie krótko, zwięźle i na temat.
Nie gwarantuję że słowa użyte będą cenzuralne (chociaż jeszcze się zastanowię), bo te potocznie uznane za dozwolone nie mają takiej mocy przekazu. Oraz może być mydło z powidłem, czyli bałagan odzwierciedlający stan mojej głowy.
No prezent świąteczny na pewno jest oryginalny i najwyższej jakości!
GLUT.
Ile można mieć katar?! Podobno tydzień albo 7 dni. Ja jako wyjątek jestem potwierdzeniem reguły!
Dzisiaj mija 15 dzień mojej znajomości z nim No żesz kur.... de. Ile można?!
Kończy mi się antybiotyk, zwolnienie z pracy, a glut jak się rozgościł, to pójść sobie nie chce. Karmię ci ja potomstwo profilaktycznie witaminami i poję syropem z cebuli (ku ich radości ;). Na razie młodzi dają radę, a ja ... a mnie mógłby ktoś dobić?!
Bo temu na górze SIĘ POMYLIŁO!
Ja miałam być chudej dupy, a nie słabej!
Czy ktoś wie gdzie mogę napisać zażalenie?
Zazalenie pisze sie tylko na blogu, na blogu wlasnym do tego :)
OdpowiedzUsuńOby na gorze sie im odmylilo i zamiast 'gluta' bylo 'kulta' (zloto) - mazna by wydlubac i cieszyc, ze trwa i trwa ten 'zloty okres kataru'.
A tak powaznie: to masz pewnie katar wtorny, po pierwotny trwa /z reguly i bez reguly/ 7 dni albo mutanta, albo katar-mamuta....
Rada - wysmarkac sie lub udawac, ze sie jest ciagle smarkatym, to takie modne byc wiecznie mlodym :D... pieknym /nawiazanie do tej 'chudej'/ i bogatym /to 'dlubanie'/... nawet samo wspomnienie kataru moze rozmarzyc :)
Zabawny tekst. Zdrowiej i pisz wiecej o katarze, nie zawieszaj sie przypadkiem /jak to innym sie zdarza/- czas choinek odroczony do nastepnych swiat, zawieszanie 'ozdopek' tez.
Katar mutant - chyba do mnie pasuje.
UsuńNa razie cieszę się faktem iż jestem bardziej pociągająca niż zazwyczaj, oraz rozgrzana ... Podobno jaki styczeń, taki cały rok - oj, może być ciekawie :)
Mnie wzięło na ponad 2 tygodnie ale to były zatoki jak nic.
OdpowiedzUsuńZdrówka a GLUTA wyrzuć, co z tego, że prezent, nikt nie będzie wiedział ;)
W sensie że już ci przeszło? To może oznaczać dla mnie światło w tunelu, bo póki co płonę ...
UsuńOraz chętnie bym się go pozbyła ale nie chce sobie pójść. Chyba mu dobrze u mnie.
To trochę Glut - znaczy się kiepsko:-)
OdpowiedzUsuńNo trochę uparty osioł, Ale jaka pociągająca jestem ...
UsuńOj Gosiu, katar się ma. Od jesieni do wiosny ;-) Nie siedem dni, tylko siedem miesięcy ;-)
OdpowiedzUsuńA swoją drogą to ciekawe co dzieci widzą w paskudnym syropie z cebuli???
Zdrowiej wreszcie! :-)
Madziu ma mi się na życie. Dzisiaj poczułam że mój papier toaletowy w który "smarczę" śmierdzi - różami - blech.
UsuńZnaczy ze wiosna już blisko