Strony

wtorek, 6 listopada 2012

ALERGIA

Na widok Tosi ozdobionej pięknym,rumieniem w czerwonym kolorze, sama dostałam wysypki.
Moją reakcję alergiczną pogłębiły moje dzieci!!!

Dzisiaj mam ALERGIĘ na me potomstwo!
  1. Śmierdzą rybą (babcia przyniosła).
  2. Jeden uważa że cały świat jest dzisiaj przeciwko niemu z rodzicielką na czele, bo poprosiła np o spakowanie plecaka do szkoły.
  3. Drugi z trzecim pokłócił się o krzesło stojące na środku pokoju.
  4. Kolejni dwaj posprzeczali się o bajkę jaką będą oglądać na dobranoc.Po wyłączeniu przeze mnie komputera (bo tak, bo nie będą się wyzywać o tej ani o żadnej innej porze), cała zgraja strzeliła focha i z wyrazem twarzy "nic do mnie nie mów kobieto" zaległa pod kołdrami.
  5. Jak tylko rodzicielka posadziła swoje szanowne na kanapie z nadzieją na minut kilka w stanie "nicnierobienia", rozległo się donośne "mamowanie". Do 7go pietra słyszeli na bank. Nie zagłuszył go nawet telewizor i zamknięte drzwi (o ile drzwi mogą zagłuszać)
  6. Jeszcze jeden dopominał się o buziaka na dobranoc, nadal śmierdząc rybą, pomimo umycia zębów.
  7. Następnego boli palec i domagał się zwolnienia z zajęć WF-u. Po moim stanowczym sprzeciwie, stwierdził że ma mnie dość.

Ja ich dzisiaj też.
Tego wieczoru miałam wrażenie ze nastąpiło cudowne rozmnożenie i że z moich dzieci szt 2 zrobiło się całe stado marudzących istot.
Dobrze że już śpią.

Jutro będzie nowy dzień. Oby tylko wszyscy się wyspali.

4 komentarze:

  1. eh... przynajmniej juz spia...
    a ja pisze z pozycji lezacej na materacu w pokoju dziewczynek z pewnym bardzo malym ale bardzo swedzacym czlowiekiem na brzuchu...:-(

    OdpowiedzUsuń
  2. A to Ty tak masz tylko czasami??? ;-)))
    Mnie się wydawało, że wszystko (oprócz ryby) to norma jak się ma dwójkę dzieci ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje dzieci nie mieszczą się w normach, ale to akurat ich wielka zaleta. Takie popołudnio - wieczory zdarzają się nam na szczęście rzadko :) Pewnie dla tego jeszcze nie osiwiałam.

      Usuń