Strony

poniedziałek, 17 stycznia 2011

Prawda i tylko prawda

Wkręcona przez Idę, muszę wyznać prawdę i tylko prawdę ... "w punktach lub w dowolnej formie o sobie w sposób ujawniający fakty, upodobania, zboczenia, usterki techniczne itp. itd. autora, o których jeszcze czytelnicy bloga nie wiedza".


Tylko od czego zacząć i jak napisać żeby jeszcze kiedyś ktoś tu zajrzał?!
1. Jako grzeczna dziewczynka, dawno, dawno temu potłukłam kilka szyb.
2. Mam w rodzinie pingwina - moja starsza siostra jest zakonnicą i jestem z niej bardzo dzielna.
3. Jestem największą bałaganiara jaką znam. Na hasło "sprzątamy", jeśli nie jest to sobota, moje potomstwo odpowiada pytaniem "kto do nas przyjdzie"? Dlatego też, żeby utrzymać mieszkanie w stanie względnej używalności, często mamy gości.
4. Chorobliwie nie znoszę czosnku. Zapachu, smaku. Jak wampir uciekam na jego widok - brrr
5. Uwielbiam ananasa i pomidory.
6. Nie znoszę jak ktoś się spóźnia. Ja natomiast jeśli przyjdę gdzieś punktualnie, można uznać ten fakt za godny do wypisania szarym mydłem na kominie. Jak na razie chyba tylko na samolot się nie spóźniłam.
7. Jak się zezłoszczę, to potrafię być wredna, nie miła i baaaardzo głośno krzyczeć.
8. Papier toaletowy musi wisieć odwijana częścią od strony ściany, a nie jak to zazwyczaj ludzie wieszają na wierzchu. Jeśli korzystam z "cudzej" toalety,  i jest odwrotnie, na 99% zmienię to :)
9. Nie cierpię chować naczyń z suszarki do szafek oraz ściągać prania.
10. Jak każda porządna kobieta jestem zakompleksiona. W zasadzie to nie wiem jaka siła wypycha mnie codziennie na ulicę.
11. Uwielbiam śpiewać, choć powoli dorastam to świadomości, że nie powinnam. Przez kilkanaście lat śpiewałam ze znajomymi na ślubach - nie wiem jaki jest odsetek rozwodów.
12. Uwielbiam piżamy i skarpetki. Tych ostatnich mam ze 30 par i myślę o następnych.
13. Zdarza mi się (ostatnio coraz częściej) włączyć ekspres bez nasypania kawy.
14. Jestem:
- ogrodnikiem za specjalizacja bukieciarz i dekorator wnętrz elementami roślinnymi,
- kosmetyczką
- pedagogiem resocjalizacji
- szukam pracy

Nie sadziłam że się taka lista uzbiera. Szczerze mówiąc zaczęłam się dopiero rozgrzewać, ale smakołyki zostawię sobie na inna okazję.
Teraz zacznę innych wkręcać.
A więc, uroczyście do zabawy zapraszam, czy to się im podoba czy nie:
Selera który powrócił, chociaż mało kto o tym wie
Nivejkę
Akularka
Czarnego Pieprza
Asię
oraz Kasię


Przepraszam że wtrącę, ale właśnie chciałam tylko dopisać koniecznie jeden punkt
14. Mam swoja własną osobistą skrzynkę z narzędziami, kiedyś miałam nawet wiertarkę :( i marzę ogromnie o młotku Stanley'a mmmmrrrrrrrrr. Uwielbiam wiercić dziury. Zrobiłam szafę, komody, zabudowy ... Oczywiście przy niezbędnej pomocy męskiego pierwiastka, bo deski niektóre są ciężkie, ale jednak!
Już

Obrazek znaleziony w sieci

7 komentarzy:

  1. Czy my czasem nie mamy wspólnych przodków? Tych wampirzych? :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Kryste, prawie wszystko mi pasuje:)) Pingwina tez mam w rodzinie, ale dalszej, a poza tym to z wyjatkiem punktu 4,8,11 i 12 cala reszta gra i buczy:))) Moze to tak wszystkie Blizniaki maja;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ida - kto wie, kto wie :)
    Mam taką jedną szaloną ciocię, która lata świetlne poświeciła na pracę nad naszym drzewem genealogicznym. Normalnie aż zajrzę chyba w zapiski.

    Stardust - wytłumaczenie jest proste. Bo wszystkie bliźniaki to fajne dziewczyny :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. też mam to z papierem toaletowym...

    OdpowiedzUsuń
  5. Asiu - Widać obie jesteśmy ten teges :)
    Buziaki maleńka

    OdpowiedzUsuń
  6. oj... nawet bardzo tenteges...
    p.s. wracam w piątek...

    OdpowiedzUsuń
  7. Asiu - do zobaczenia w piątek, albo chociaż niedługo

    OdpowiedzUsuń