No właśnie pomyślałam.
Teraz postanowiłam coś z tym zrobić.
Siedząc przy kawce z koleżanka mą Dagmarą, upajałyśmy się spokojem i ciszą.
Dzieci bawiły się na górze - moje potomstwo i jej córka. Co jakiś czas tylko kontrolowałyśmy dyskretnie sytuację, czy aby nie zgłębiają anatomii zbyt wcześnie no i czy ogólnie jest wszystko ok.
W pewnym momencie .. huk ... i płacz,a raczej ryk.
Biegnę na górę co sił gubiąc kapcie po drodze.
To Marcin zwinięty na podłodze trzyma się za stopę i płacze.
Połamał - szpital - szybkie myśli przeleciały mi automatycznie.
Stópka czerwona.
- Co się stało? - zapytałam
- "Spadachron" się nie otworzył - odpowiedział przez łzy poszkodowany.
- "Spadachron"? - zdziwiłam się, przecież nie robił licencji, wszak nieletnim jest (bardzo nieletni)
- No, leciałem samolotem i Krzyś krzyknął że awaria silników i muszę skakać. No i się nie otworzył "spadachron"
- To dlatego że jest w nim dziura - odpowiedziałam oglądając ów wadliwy przedmiot - dziurawa reklamówka z Tescco.
(Pokład wadliwego samolotu - łóżko o wysokości ok 1,3 m)
Pilot i kontrolerzy naziemni, zostali upomnieni i pouczeni o konieczności dokładnego sprawdzania rzeczy przed kolejnym lotem.
Stopa szybko się wyleczyła po przytuleniu mamy i słodkim całusie w śmierdzącą kończynę, oraz po informacji że w innym wypadku grozi jej szpital i gips.
Nie wiem tylko czy to cudowne ozdrowienie jest zasługą moich ukrytych zdolności uzdrawiających, czy
też strachem przed gipsowym butem.
No cóż że twoje ręcę leczą to ja nie miałem nigdy wątpliwości ;D
OdpowiedzUsuńHihihi
OdpowiedzUsuńLizus.
Słodki Lizus ;)
Pośmiałam się. Sama jako dziecko uczyłam się latać (o tym na moim blogu w starszych postach), więc rozumię Twojego synka i łączę sie z nim w jego bólu. hihihiih. A fajnie jak dzieci mają wyobraźnię i sa kreatywne. To ważne. Mało tego: w dzisiejszym świecie gotowych zabawek, gier itp kreatywność powinna być nagradzana, Mamusiu...a wypadki....bywają....
OdpowiedzUsuńOj kreatywne dzieci mam, to trzeba m przyznać.
OdpowiedzUsuńByło trochę płaczu, a teraz się z tego śmiejemy ;)