Strony

wtorek, 12 sierpnia 2014

CHMURY NAD DUBLINEM, CZYLI JAK TO LISTĄ MARZEŃ DO SPEŁNIENIA MOGĘ SOBIE BUTY WYPCHAĆ

Można było przeczytać na stronach internetowych różnych.
No to wywlokła matka dziecko swoje najmłodsze - najbardziej tego zjawiska ciekawe, w środku nocy, na zewnątrz, w celu oglądania. Listę marzeń do spełnienia sobie wcześniej naszykowała. Podziwiała i uważała co by jej Garda z nieletnim nie ścignęła. Wszak dzieci w wieku ogólnie uznanym za nieprzyzwoity, w sensie że nieletnie, o tej porze powinny słodko spać - taaa, w wakacje szczególnie, kiedy to Perseidy mają nadlecieć ...
Piękne one były...
Pędziły po niebie ...
A księżyc w pełni oślepiał nas dodając im blasku ...
Chmury.
Wzięły i przesłoniły wszystko.
Teraz tą listę mogę sobie równiutko złożyć, co by w pięty nie uwierała i w buty sobie mogę włożyć. Będę wyższa i łatwiej będzie mi się biegało w celu samodzielnej realizacji marzeń.
A miało być tak pięknie.


Istnieje jeszcze opcja że już po przysłowiowych ptokach, czyli że gwiazdy wzięły i spadły, bo nie znalazłam godziny, o której to powinno się na niebo spoglądać.
Może jutro?!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz