Strony

piątek, 20 grudnia 2013

GENY MATKI ...

Im dłużej przebywam z moimi dziećmi, tym bardziej upewniam się że są ze mną spokrewnione.
Biedne maleństwa.
Dzisiaj na ten przykład okazało się że mój ulubiony młodszy syn jest zakręcony jak słoik. Ja z resztą też.
Nasze poranki zwykły być automatyczne. Zero myślenia, bo o tej porze mózg jeszcze nie ma kontaktu z bazą. Przynajmniej w moim przypadku. Prysznic, ubieranie kawa ... Dzieci z tego co wiem zamiast kawy mają śniadanie, jeśli sobie je zrobią. Wszak rączki mają dwie oraz są dużymi chłopcami, którzy potrafią ugrzać mleko do płatków w mikrofali.
Boszzzz to brzmi, jakbym wyrodną matką była.  No dobra, czasem robię im kanapki.
W każdym razie jak już mundurki są wdziane, poziom kawy w moim organizmie uzupełniony, hulajnogi wyciągnięte, po prostu idziemy - Gabrysia, chłopcy i ja.
Porannego marszu mamy jakieś 15-20 min (wszyscy na hulajnogach i ja biegnę - 15 min, jeden idzie i ja z nim - 20 min).
Dzisiaj mniej więcej w połowie drogi (po ok 10 min., JA) zorientowałam się że syn mój najmłodszy nie wziął do szkoły plecaka. Młody pewnie doszedł by do tego pod szkołą, albo pod koniec lekcji- taki jest zakręcony. PLECAK z książkami?! - nic ważnego.
Kilka gałęzi wyciętych z ogrodu, które będą zdobić nasze drzwi :)


A tak poza tym, to szykujemy się do świąt.
Wycięłam drzewo w ogródku - nie żeby jakieś tam o matko - zwykły mały jesion,
Póki co sprzątamy z siostrą ma najmłodszą, jak "Syzyfy" jakieś czy coś. Zdecydowanie przy takiej ilości dzieci (w wieku poniżej lat 10 , szt 4 + 1szt powyżej) porządek nie powinien być wymagany.
Opracowuję plan przyklejenia do kaloryfera ...






6 komentarzy:

  1. My teraz mieszkamy tylko z psami lat około 10 i też mamy pod górkę ze sprzątaniem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czuję się rozgrzeszona!
      I to jest jeden z powodów dla których nie chcę mieć psa - mam już dzieci, ma mi kto bałaganić.

      Usuń
  2. Dochodzę do wniosku, że ja też byłam wyrodną matką, gdyż wymagałam od dzieci...samodzielnego robienia sobie śniadań i o zgrozo (!) kolacji również ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akular, jesteś balsamem na moje sumienie.
      Moje dzieci kolacje też muszą robić sobie samodzielnie, wszak "Marysia" po 18 ma wolne, a oni jedzą o ok 19.

      Usuń
  3. Dzięki za życzenia. Jak je dostałam to byłam w szoku. Bardzo dziękuje za pamięc. A dzieci mają to do siebie, że bałaganią. Nic nie poradzisz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że to był miły szok :)
      A dzieci ... jak się wyprowadza z domu kiedyś, to posprzątam :)

      Usuń