Moi koledzy w pracy nazywają ją" KWARTALNA NIEWIDZIALNA, ROCZNA NIEWIDOCZNA" i coś w tym jest.
Po miesiącu z dobrymi wynikami pracownicy banku dostali premie. Prezes zadowolony z dodatkowej gotówki zakupił nowy sportowy samochód, a resztę zainwestował na lokatach.
Chcąc sprawdzić, czy jego pracownicy są tak samo zadowoleni jak on, dzwoni do dyrektora makroregionu:
- Cześć, była premia ?
- A była.
- A zadowolony jesteś ? Co kupiłeś ?
- No pewnie, że zadowolony. Kupiłem sobie żaglówkę.
- A co z resztą ?
- A reszta na lokaty :-)
Dyr. makroregionu również chcąc sprawdzić jak poziom zadowolenia wygląda u jego podwładnych dzwoni do dyr. regionalnego:
- Cześć, była premia ? Zadowolony ? Co kupiłeś ?
- A no zadowolony, kupiłem nowy zestaw kina domowego.
- A co z resztą ?
- A reszta na lokaty :-)
Dyr. regionalny poczuł się zobowiązany dowiedzieć się co o premii sądzą jego pracownicy, więc dzwoni do kierownika placówki:
- Jak tam premia ? zadowolony ?
- No oczywiście, kupiłem rowery dla całej rodziny.
- A co z resztą ?
- Reszta na lokaty :-)
Kierownik placówki, widząc że wszystkim w Banku podobała się premia, chciał sprawdzić co o niej sądzą jego pracownicy. Udał się na salę i pyta opiekuna klienta:
- Jak tam premia ? Była ?
- A była.
- I co ? zadowolony jesteś ? co sobie kupiłeś ?
- Pewnie, że zadowolony. Buty sobie kupiłem.
- A reszta ?
- A RESZTĘ MAMA DOŁOŻYŁA.
I w sumie nic dodać, nic ująć.