Strony

poniedziałek, 16 stycznia 2023

Próba 1594, czyli dzisiaj będzie pomidorowa

To nie jest postanowienie noworoczne.
Już od jakiegoś czasu myślałam o powrocie na blogowe salony.
Postanawiam po raz 1594 zacząć od nowa.
Kiedyś myślałam o zmianie nazwy na "1001 PRZYPADKÓW BRACI G", ale bracia "G" wyrośli. 
Już nie są tacy śmieszni.
Wyobrażacie sobie, że moje małe robaczki już są dorosłe?! 
Tak, tak. Obaj pełnoletni, a 18tka Marcina, to był mój "Dzień Wyzwolenia". 
Kocham ich nad życie i ciągle karmię, a raczej udostepniam kuchnię, ale prawny obowiązek został zakończony. 
Obyło się bez ofiar w ludziach.
Teraz tytuł bloga powinien brzmieć "1001 przypadków Matki Polki".


Niby nic się nie dzieje, ale jednak ciągle się coś wydarza.
Odwołane loty, zagubione samochody na parkingach, podróż na gapę w wagonie towarowym ...

Tak więc moi kochani - wracam.

Dzisiaj bez fajerwerków, na spokojnie, jak na kobietę w srednim wieku przystało.

Jako osoba bywająca, ba , nawet sypiająca w kuchni, raczej średnio z niej korzystam. Dzisiaj z okazji dnia wolnego, postanowiłam zaskoczyć potomstwo domowym obiadem. Normalnie to oni pełnią rolę kucharzy. 
Im wychodzi to zdecydowanie lepiej.
Lasagne w wersji bez makaronu, że niby zdrowiej.

Miał być cód miód i orzeszki ...
Wyszła całkiem przyzwoita pomodorowa :)
Tu wychodzą braki z fizyki, chemii może?! 
Warzywa puszczaja wodę!

Ktoś chetny?
zapraszam!



P.S. potomstwo po zjedzeniu, żyje!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz